Światowe Dni Młodzieży Sydney 2008


W 1985 roku Ojciec Święty Jan Paweł II pisze List Apostolski do młodych z okazji ONZ-towskiego Miedzynarodowego Roku Młodzieży oraz ogłasza ustanowienie Światowych Dni Młodzieży. Do Rzymu przybywa 350 000 młodych z całego świata. Odtąd każdego roku spotyka się w Rzymie z młodzieżą w Niedzielę Palmową zaś co dwa – trzy lata w innym wyznaczonym przez niego miejscu na kuli ziemskiej.
Te papieskie spotkania w wymiarze międzynarodowym stały się największym festiwalem młodzieżowym na świecie. Dotąd odbyły się: w Rzymie, Buones Aires, Santiago de Compostela, Czestochowie, Denver, Manilii, Paryżu, Toronto i Kolonii gromadzac setki tysięcy a nawet miliony młodych pielgrzymów.
Od 15 do 20 lipca 2008 roku Światowe Dni Młodzieży odbyły się w Sydney, w Australii.

niedziela, 13 lipca 2008

Bp Fisher: Doświadczyć mocy Ducha Swiętego


W Sydney przed Ojcem Świętym stoi wyzwanie - uważa bp Anthony Fisher. Główny koordynator XXIII Światowego Dnia Młodzieży jest pewien, że Benedykt XVI zachęci setki tysięcy młodych katolików, by stali świadkami Jezusa Chrystusa w świecie, a oni to wezwanie podejmą.

- Jestem w pełni przekonany, że przemówienia i homilie papieża będą przepiękne. On jest wspaniałym nauczycielem i kaznodzieją. Gdziekolwiek jesteście na świecie, możecie jego słowa przeczytać i kontemplować - zaproponował bp Fisher.

Wskazał, że Ojciec Święty ma nadzieje, że w ŚDM włączą się także ci, którzy wezmą w nim bezpośrednio odziało w Sydney i śledzić będą jego przebieg za pośrednictwem transmisji telewizyjnych lub internetu. Gdziekolwiek jesteście na świecie, możecie się z nami połączyć poprzez modlitwę - zachęcił główny koordynator XXIII ŚDM.

Komentując hasło Dnia: "Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami", które są ostatnimi słowami Jezusa, biskup pomocniczy archidiecezji Sydney wyjaśnił, że celem tego spotkania jest umożliwienie jego uczestnikom doświadczenia mocy Ducha Świętego.

Pytany o problemy wizowe niektórych grup pielgrzymów udających się do Sydney,hierarcha podkreślił, ze australijskie służby imigracyjne okazały wiele dobrej woli, starając się pomóc młodym katolikom w przybyciu do Australii. Czasem jednak zgłaszali się oni po wizę bez wymaganych dokumentów, fotografii itp., co było powodem problemów. - Zdarzało mi się interweniować w takich sprawach i służby imigracyjne zgadzały się na ich przyjazd. To się w tym kraju dotychczas nie zdarzało - zapewnił bp Fisher. Ujawnił też, że także grupa Irakijczyków, która nie mogła otrzymać wiz z powodu kłopotów z uzyskaniem wymaganych dokumentów w swoim kraju, dostała wizy i wyruszyła w drogę do Australii.

Pytany przez KAI o to, czy ŚDM ma szanse zmienić Kościół w Australii, hierarcha wyraził przekonanie, ze "będziemy świadkami wielu niespodzianek", jakie to wydarzenie sprawi Australii. Ma on nadzieję, że zwiększy się liczba osób wybierających życie kapłańskie lub zakonne, zawierających małżeństwa sakramentalne, poczynających dzieci, wprowadzających wiarę do swoich miejsc pracy. - Zobaczymy wielu młodych, których ŚDM zainspiruje do zmieniania świata i Kościoła. Powstanie całe pokolenie ludzi, którzy będą działać i służyć inspirowani Ewangelią Jezusa Chrystusa - zapowiedział bp Fisher.

- Skoro zdarzało się to w innych miejscach, gdzie odbywały się ŚDM, myślę, ze zdarzy się też w Australii. Tym bardziej, że jeszcze nigdy tak wielu młodych Australijczyków nie uczestniczyło w ŚDM - wyjaśnił biskup pomocniczy archidiecezji Sydney. Wśród 225 tys. uczestników XXIII ŚDM będzie 100 tys. mieszkańców Australii.

Asystentka głównego koordynatora ŚDM, s. Mary Madeline z USA podkreśla, że młodzi australijscy katolicy, których spotkała, są pełni prawdziwego entuzjazmu co do przyszłości swego Kościoła. Wydają się być bardzo otwarci na przyjęcie mocy Ducha Świętego, aby być świadkami Chrystusa wobec młodego pokolenia - uważa dominikanka z Nashville. Przywołuje ŚDM w Denver z 1993 r., który jej zdaniem odegrał kluczową rolę w zapoczątkowaniu odnowy Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych. - W ostatnich latach obserwujemy wspaniałe znaki nadziei. Więcej ludzi szuka możliwości codziennego uczestnictwa we Mszy św., adoracji eucharystycznej, korzysta z sakramentu pojednania. Niektóre seminaria są przepełnione, a niektóre wspólnoty zakonne mają nowe powołania. Świeccy są aktywnie zaangażowani w życie Kościoła na wielu poziomach, w tym w dynamicznych programach przygotowania do małżeństwa, duszpasterstwie młodzieży i działalności społecznej - wyjaśniła s. Mary Madeline na łamach australijskiego tygodnika katolickiego "The Catholic Weekly".
KAI

Brak komentarzy: